Różnica podstawowa między zagadnienia interpolacji i zagadnieniem aproksymacji polega na tym, że w przypadku interpolacji funkcja f (x) w punktach 
 różnych od węzłów interpolacji nie jest znana. Bez dodatkowych założeń o zachowaniu tej funkcji w przedziale 
 oszacowanie błędu interpolacji w punktach nie będących węzłami interpolacji nie jest możliwe. W przypadku aproksymacji funkcja f jest znana, można oszacować różnicę 
 i na podstawie takiego oszacowania można wyciągnąć odpowiednie wnioski o możliwym zachowaniu rozwiązania zagadnienia interpolacji i o możliwych problemach powstających przy rozwiązaniu takiego zagadnienia. [ Fortuna Z. 2001]
Zacznę od oszacowania dokładności aproksymacji wielomianem interpolacyjnym Taylora. Założę, że w rozpatrywanym przedziale 
 istnieją nie tylko pochodne funkcji f (x) do rzędu n, ale do rzędu n + 1 włącznie, i wprowadzam normę
 (69)
Oszacowanie błędu aproksymacji
 (70)
jest konsekwencją reszty wzoru Taylora w postaci Lagrange`a
 (71)
gdzie 
Ponieważ wybór punktu 
 należącego do danego przedziału 
 nie jest ściśle określony, więc powstaje pytanie najbardziej racjonalnego wyboru węzła aproksymacji. Błąd aproksymacji Taylora będzie najmniejszy, jeśli węzeł 
 jest środkiem przedziału ![]()
 (72)
Dla aproksymacji interpolacyjnej za pomocą wzorów interpolacyjnych Newtona mamy następujące oszacowanie błędu:
 (73)
oraz
 (74)
Dla aproksymacji interpolacyjnej za pomocą wzorów Gaussa mamy:
 (75)
Dla aproksymacji interpolacyjnej za pomocą wzoru Lagrange`a zachodzi następujące oszacowanie błędu:
 (76)
Zajmiemy się minimalizacją prawej strony oszacowania (76) przez najlepszy wybór węzłów. Wielomian
 ma współczynnik wiodący równy jedynce, a więc mamy

Jeśli jako węzły interpolacji przyjąć zera przekształconego wielomianu Czebyszewa pierwszego rodzaju
 m = 1,2,...n + 1,
to wtedy

oraz

a więc przy takim wyborze węzłów mamy najlepsze oszacowanie
. (77)
Porównam jeszcze oszacowania błędów aproksymacji Taylora (72) i aproksymacji Lagrange`a (77) z węzłami będącymi zerami odpowiedniego wielomianu Czebyszewa pierwszego rodzaju. Ze wzorów (72) i (77) wynika, że dokładność wielomianu Taylora jest 
 razy mniejsza od dokładności odpowiedniego wielomianu Lagrange`a. [Fortuna Z. 2001].
Przypuśćmy, że w przedziale [ a, b ] mamy ciąg węzłów
 n = 0,1,2,...
i ciąg odpowiednich wielomianów interpolacyjnych Lagrange`a aproksymujących funkcję f (x). Nasuwa się pytanie: jak zachowuje się błąd aproksymacji 
 gdy 
?
Przykład 13.
Na rysunkach 4.1a i 4.1b podano wykresy funkcji

i jej wielomianów interpolacyjnych Lagrange`a 
 i 
 opartych na węzłach wielomianów równoodległych w przedziale [ -1, 1 ]. W końcach przedziału sytuacja będzie tylko pogarszała się ze wzrostem n , natomiast w środkowych punktach przedziału aproksymacja może być dobra.
Przykład 14.
Na rysunkach 4.2a i 4.2b podano wykresy tej samej funkcji w przedziale [ -1, 1 ] i jej wielomianów interpolacyjnych Lagrange`a 
 i 
 opartych na zerach odpowiednich wielomianów Czebyszewa 
 i 
.
Widać wyraźnie, że w przypadku węzłów równoodległych mamy do czynienia ze zjawiskiem Rungego, natomiast w przypadku aproksymacji za pomocą wielomianu Lagrange`a z węzłami Czebyszewa błąd aproksymacji jest znacznie mniejszy.
Nie oznacza to jednak, że aproksymacja za pomocą wielomianu Lagrange`a nawet z węzłami Czebyszewa zawsze jest zbieżna do funkcji f (x) przy 
. Dla analizy takiej zbieżności przytoczę kilka niezbędnych twierdzeń.
Twierdzenie 1. (Weierstrassa) Jeśli funkcja f (x) jest ciągła w przedziale [ a, b ], to dla dowolnej liczby 
 istnieje taki wielomian algebraiczny 
 
,
że dla wszystkich wartości x z rozważanego przedziału [ a, b ] jednostajnie będzie spełniona nierówność
 
Przykładem takiego wielomianu 
 jest wielomian Bernsteina funkcji f (x) określonej w przedziale 
[11]
 (78)
Można udowodnić, że dla funkcji ciągłej f (x)
 (79)
jednostajnie w przedziale [ a, b ].
Z twierdzenia Weierstrassa wynika następujące twierdzenie.
Twierdzenie 2 ("optymistyczne") Dla dowolnej funkcji f (x) ciągłej w przedziale [ a, b ] istnieje ciąg wielomianów interpolacyjnych zbieżnych jednostajnie do f (x) w tym przedziale.[ Fortuna Z. 2001 ].
Twierdzenia 1 i 2 w pewnym sensie usprawiedliwiają aproksymację wielomianową, gdyż dają gwarancję, że istnieje wielomian interpolacyjny aproksymujący funkcję f jednostajnie w przedziale [ a, b ]. Ale jest to tylko pozorne, że wielomian interpolacyjny Bernsteina jest rozwiązaniem zagadnienia aproksymacji jednostajnej. Celem aproksymacji jest znalezienie takiego wielomianu 
, który minimalizuje błąd 
. Wielomian Bernsteina 
 stopnia n nie jest takim wielomianem. Wybór węzłów 
 nie jest najlepszy. Może zdarzyć się, że dla otrzymania potrzebnej dokładności 
, stopień n aproksymującego wielomianu Bernsteina 
 będzie bardzo duży ( na przykład trzeba wziąć 
, aby otrzymać 
 ), a tę samą dokładność aproksymacji można uzyskać korzystając z wielomianu interpolacyjnego Lagrange`a 
. Wielomiany Bernsteina, chociaż prowadzą do konstruktywnego dowodu twierdzenia Weierstrassa, na ogół są nieprzydatne jako wielomiany aproksymujące.
Twierdzenie 3 (Fabera) ("pesymistyczne") Dla dowolnego układu węzłów interpolacyjnych istnieje funkcja ciągła f (x), do której ciąg jej wielomianów interpolacyjnych Lagrange`a 
 nie jest jednostajnie zbieżny.
Twierdzenie 4 ("optymistyczne") Jeśli pochodna funkcji f jest ograniczona w przedziale [ a, b ], to ciąg jej wielomianów interpolacyjnych opartych na zerach odpowiednich wielomianów Czebyszewa pierwszego rodzaju jest w tym przedziale zbieżny jednostajnie do funkcji f.[12]
Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.